Content MarketingSEO

Optymalizacja treści – przepis na wysokie pozycje?

optymalizacja treści strony

Treść na stronie ma dwa główne zadania:

  • komunikacja z potencjalnymi klientami lub po prostu czytelnikami,
  • przyciąganie ruchu/pozycjonowanie,

Aby treści spełniały powyższe funkcje musimy pamiętać o kilku ważnych aspektach:

Odpowiednia długość tekstu

Aby w ogóle mówić o optymalizacji treści, musimy ją najpierw mieć. Jeśli przygotujemy treść złożona z 1000 znaków, nasze możliwości co do jej optymalizacji będą mocno ograniczone.

Algorytmy Google określają tematykę strony nadając różna wagę jej elementom. Najważniejszy jest definitywnie tytuł (<title>) strony, następnie nagłówki od <h1> do <h6>, później inne dane strukturalne.
Krótkie treści przekładają się na mniejszą ilość nagłówków i pozostałych elementów oraz mniejsza ilość słów kluczowych w tekście, co skutkuje mniejszą wartością względem pozycjonowania.

Oczywiście życie byłoby zbyt proste, gdyby można było określić jednoznacznie idealną długość tekstu. W zależności od rodzaju treści i jej głównej funkcji możemy różnie podchodzić do jej długości.

Jak dobrać długość artykułu do danego typu treści

W zależności od branży oraz rodzaju słowa kluczowego pierwszą stronę wyszukań piastują różne rodzaje treści. Jest to uzasadnione ponieważ na podstawie zapytania użytkownika można określić jego intencje.

Np. wpisując frazę “mechanik warszawa” nikt nie chce czytać artykułu na 10 000 znaków o tym co to jest mechanik. Ludzie wpisujący tego typu zapytania oczekują strony ofertowej lub kontaktu.
Z założenia strony ofertowe są zwięzłe i możliwe krótkie, tak aby użytkownik się na nich nie zgubił i znalazł możliwie szybko potrzebne informacje.

Zupełnie inna sytuacja ma miejsce kiedy internauta wpisuje frazę “jak często wymieniać olej w samochodzie“.
W tym przypadku prawdopodobnie będzie oczekiwał artykułu (ewentualnie forum tematycznego), który udzieli mu dokładnej i kompleksowej wiedzy. W tym przypadku dłuższe formy są całkowicie uzasadnione.

Jeśli mówimy o artykułach blogowych, których głównym zadaniem jest dostarczanie wiedzy użytkownikom, możemy oprzeć się o zasadę: im więcej tym lepiej. Pamiętaj jednak, że treści na stronie powinny być kierowane przede wszystkim do użytkownika, nie do robota. Staraj się tworzyć możliwie długie treści, ale w taki sposób, aby osoba czytająca artykuł nie miała do czynienia z wodolejstwem.

To ile w końcu tych znaków?

Wiem, że powyższy akapit nie ułatwił Ci podjęcia decyzji. Dlatego chciałbym zachęcić Cię do skorzystania z narzędzia surferseo.com.
Pozwala ono na sprawdzenie długości treści na stronie (i nie tylko) w całym top 100 dla danego słowa kluczowego. Dzięki temu łatwo będziesz mógł zauważyć trendy w danej branży. Co prawda narzędzie nie daje gotowych odpowiedzi, tylko czyste dane, ale na podstawie wykresów można łatwo zauważyć, czy czołowe miejsca zajmują długie artykuły, czy krótsze notatki.

Planowanie treści, czyli bez słów kluczowych ani rusz

Każdy rodzaj treści powinien zostać przemyślany i zaplanowany. Jednym z najważniejszych aspektów planowania treści jest odpowiedni dobór słów kluczowych.

Przeczytaj więcej na temat doboru słów kluczowych

Kiedy mamy już wybrane słowa na jakie chcemy pozycjonować daną podstronę, możemy przejść do optymalizacji strony. Aby Google uznało nasza stronę za wartościową pozycjonowanie przez nas słowo kluczowe musi znaleźć się w jej kluczowych elementach, które wymienimy za chwilę. Jeśli chcesz zrobić to dobrze musisz wiedzieć o jednej bardzo ważnej rzeczy. Algorytmy Google to bardzo inteligentne systemy. Rozumieją liczby mnogie, odmiany frazy przez osoby, synonimy, a nawet frazy powiązane semantycznie (o podobnej tematyce). Dlatego odpowiednio zoptymalizowana treść powinna zawierać wszystkie powyższe. Dzięki temu możemy tworzyć artykuły, w których frazy kluczowe pojawiają się naturalnie. Upychanie słów kluczowych na siłę nie ma sensu.

Keyword stuffing, coś za co można dostać karę

Keyword stuffing, czyli upychanie słów kluczowych to praktyka, która jeszcze kilka lat temu świetnie działała. Kiedy algorytmy nie były jeszcze tak rozwinięte, upychanie słów kluczowych w każdym możliwym miejscu, bez względu na logiczną składnię tekstu działało. Obecnie grozi to otrzymaniem filtra od Google.
Istnieje szansa, ze takie zabiegi są jeszcze skuteczne w innych przeglądarkach, jak np. Bing. Trzeba jednak pamiętać, że zdecydowanym monopolistom jest wyszukiwarka Google i to na niej należy się skupić.

Odpowiednie metadane

Są dwa znaczniki, o których nie można zapomnieć optymalizując treść, pomoże ci w tym narzędzie https://smartsearchmarketing.com/google-title-tag-serp-preview-tool

Znacznik <title>

Jest jednym z najważniejszych elementów jeśli mówimy o SEO. Jest to pierwsza pozycja na liście najważniejszych czynników rankingowych. Tytuł informuje zarówno roboty, jak i internautów o tematyce strony. Powinien zawierać najważniejsze słowa kluczowe oraz zachęcać do kliknięcia.

Długość tytułu to 600px, zazwyczaj około 70 znaków (w zależności do wykorzystanych liter, np “i” jest węższe od “W”). Jeśli przekroczymy ten limit, nasz tytuł będzie zakończony trzema kropkami.

W znaczniku <title> liczy się również kolejność w jakiej ułożymy słowa. Jeśli zamieścimy słowo kluczowe na początku tytułu, w zdecydowanej większości przypadków osiągniemy lepsza pozycje w wynikach SERP, niż w przypadku zamieszczenie tego samego słowa na końcu.

Znacznik <description>

Znacznik description w przeciwieństwie do poprzednika nie ma bezpośredniego przełożenia na pozycję strony w SERP’ach. Jego głównym zadaniem jest przyciągnięcie użytkownika do naszej strony.
Powinien możliwie dobrze opisywać jej zawartość. Dobrą praktyką jest umieszczanie na końcu opisu CTA (call to action), czyli wezwania do działania, np. wejdź, kliknij, sprawdź ofertę, zadzwoń, itp. Zastosowanie CTA, znacznie zwiększa współczynnik kliknięć (CTR).
Długość opisu to niecałe 300 znaków.

Nagłówki <h1>-<h6>

Nagłówki pozwalają nadać odpowiednią strukturę naszej stronie. Powinny być używane przede wszystkim w tym celu.
W html’u mamy do wykorzystania sześć stopni nagłówków.

Nagłówek pierwszego stopnia <h1> ma najwyższy autorytet. Słowo kluczowe występujące w nagłówku pierwszego stopnia ma bardzo duże znaczenie.
Określa on tematykę całej podstrony/artykułu. Dlatego często można spotkać się z opinią, że powinien występować tylko raz na danej podstronie. Jednak jeśli struktura strony uzasadnia więcej nagłówków pierwszego stopnia (np w stronach typu one page), nie widzę przeszkód by umieścić ich kilka.

Nagłówki <h2> To śródtytuły. Ich głównym zadaniem jest dzielenie artykułu na tematyczne części (analogicznie do rozdziałów w książkach).

Dalsze nagłówki są uzasadnione tylko i wyłącznie budową wpisu. Czasem w akapicie (<h2>) występują pod tematy, które wymagają nagłówka trzeciego stopnia, a czasami nie jest to potrzebne.
Należy pamiętać, że występowanie słów kluczowych w każdym nagłówku poprawia pozycje strony, jednak im niższy stopień nagłówka, tym ten wpływ jest mniejszy.

Drugą ważną funkcją nagłówków jest poprawa wygody użytkownika. Strona internetowa to nie książka. Rzadko kiedy czytamy ją całą, zwłaszcza kiedy potrzebujemy informacji szybko. Zazwyczaj skanujemy tekst zamiast go czytać i kiedy natrafimy na interesujący nas nagłówek, czytamy tylko dany fragment. Dlatego warto segmentować treść i dokładnie opisywać nagłówki. W skanowaniu tekstu pomagają również dwa kolejne elementy.

Listy

W html’u mamy do wyboru dwa rodzaje list:

  • listy punktowe,
  • listy numerowane.

Niezależnie od tego, którą wybierzemy, możemy dzięki nim poprawić czytelność tekstu, oraz aspekty SEO. Tak samo jak w przypadku nagłówków, umieszczanie słów kluczowych w liście pozytywnie wpływa na widoczność strony, jednak nie w aż takim stopniu.

Strong i bold

Pogrubienia w tekście pomagaj przy skanowaniu tekstu. Pozwala podkreślić najważniejsze informacje.
Do wykorzystania mamy dwa znaczniki:

  • <strong>
  • <b>

Wizualnych różnic pomiędzy tymi dwoma rozwiązaniami nie zauważymy. Jednak dla robotów, analizujących nasza stronę, różnica jest zasadnicza. Znacznik <b> jest tylko i wyłącznie znacznikiem wizualnym, zmienia tylko wygląd tekstu.

Natomiast znacznik <strong> to znacznik strukturalny, informuje roboty o tym, że dane wyrażenie jest ważniejsze od zwykłego tekstu.

W zależności od naszego celu możemy wybrać odpowiednie rozwiązanie. Jeśli chcemy pogrubić dany fragment tekstu, aby użytkownik zwrócił na niego uwagę powinniśmy skorzystać z <b>. Jeśli natomiast podkreślamy słowo kluczowe, na którym nam zależy, powinniśmy skorzystać ze znacznika <strong>.

Optymalizacja grafik

Treść na stronie to nie tylko tekst pisany. Często artykuły urozmaicane są grafikami.
Optymalizacja grafik nie jest niczym skomplikowanym. W zasadzie dzieli się na dwa elementy:

  • optymalizacja rozmiaru – grafiki powinny być możliwie lekkie, tak aby nie opóźniały czasu ładowania strony. Zoptymalizowane grafiki można pobrać po przeskanowaniu strony z: https://developers.google.com/speed/pagespeed/insights/, później wystarczy je podmienić.
  • optymalizacja znacznika alt– znacznik alt informuje roboty lub w przypadku niezaładowania grafiki również użytkownika, o tym co jest na grafice. Znacznik powinien możliwie dobrze opisywać zawartość obrazka oraz jeśli to możliwe zawierać frazę kluczową bądź jej odmianę.

Czas spędzony na stronie

Od jakiegoś czasu czas spędzony na stronie został przyjęty jako czynnik rankingowy. Jeśli chcemy zatrzymać użytkownika na stronie nasza treść musi być przede wszystkim ciekawa. Jeśli cały tekst to lanie wody, nic nam nie pomoże. Jeśli jednak zadbaliśmy o treść merytoryczną, możemy urozmaicić nasz tekst na kilka sposobów:

Dzięki zastosowaniu tych trzech elementów czas spędzony na naszej stronie jak również współczynnik odrzuceń ulegnie znacznej poprawie.

Reklama
 

 

Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *