SEO

Kupowanie linków – Czy? Gdzie? i za ile?

Kupowanie linków - Czy? Gdzie? i za ile?

Jakiś czas temu na blogu pojawił się wpis o sposobach pozyskiwania linków, który tylko wspomniał, że linki można po prostu kupować. Jednak kiedy przyjrzymy się dokładniej tematowi zakupu linków, temat okaże się tak obszerny, że wystarczy tego na osobny wpis. Tak więc kończąc wstęp, dziś spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy i gdzie kupować odnośniki, żeby poprawić linkowanie strony

Gdzie można kupować linki?

Pierwsze zasadnicze pytanie, zaraz po znalezieniu budżetu na link building, to gdzie te odnośniki można kupić. Opcji jest wiele i prawdopodobnie nie uda mi się zebrać wszystkich możliwości, więc jeśli masz jakiś ciekawy pomysł, podziel się nim w komentarzu.

Wracając do tematu zacznijmy od bezpośredniej współpracy z blogerami, portalami, itp.

1. Kupowanie linków bezpośrednio u wydawców

Jest to najbardziej pracochłonna metoda. Bezpośredni zakup wiąże się ze zbudowaniem własnej bazy kontaktów do właścicieli lub administratorów stron, z których chcielibyśmy pozyskać linki. Będziemy musieli poświęcić czas na kontakt i ustalenia formy współpracy. Nie zawsze właściciel strony prowadzi firmę i może nie być w stanie wystawić faktury.
Jest jednak jeden zasadniczy plus. Koszty! Przy bezpośredniej współpracy mamy możliwość negocjacji ceny. Czasami uda nam się wynegocjować wpis gościnny lub barter i obejdzie się bez płacenia czegokolwiek. Nawet jeśli wydawca nie będzie chciał zejść z ceny, nie będziemy płacić żadnych opłat dla pośredników.

2. Kupowanie linków w sklepikach seo

Sklepiki seo to bardzo dobre miejsce do wypełniania raportów :). Zamawiamy 50 linków z określonej kategorii stron i mamy kopiuj wklej do raportu dla klienta. Co do jakości tych linków trudno się odnieść. Miałem okazję robić zakupy w sklepikach, gdzie linki były na stosunkowo fajnym poziomie, ale spotkałem się też z chłamem gorszym niż na allegro, o którym później. Warto przed zakupieniem pakietu poprosić o próbkę z przykładowymi domenami na jakich można spodziewać się publikacji.

3. Kupowanie linków na platformach pośredniczących

Chyba najwygodniejsza forma pozyskiwania lików. Wpłacamy określony budżet, przeglądamy oferty posortowane po kategoriach i filtrujemy strony na podstawie interesujących nas parametrów. Na końcu wybieramy, gdzie chcemy umieścić link.

Największe zalety to łatwość planowania budżetu, możliwość zamówienia artykułu do publikacji (na wybranych platformach) i większe bezpieczeństwo samej transakcji.
Niektóre platformy mają możliwość śledzenia ruchu w danym artykule i kontrolowania, czy link nie został usunięty.

Największe platformy do zakupu linków:

4. Szukanie ofert na grupach facebookowych

Grupy na facebook’u żyją w każdej branży. Poszukiwanie miejsc pod linki możemy prowadzić na grupach seo’wych lub grupach z danej tematyki.
Osobiście skłaniałbym się bardziej do tej drugiej opcji. Przy okazji takich poszukiwań może pojawić się szansa na dłuższą współpracę z jakimś twórcą. Na grupach seo łatwiej będzie znaleźć strony raczej zapleczowe.

5. Kupowanie linków na allegro (Gdzie nie kupować linków!)

Zazwyczaj jestem zwolennikiem samodzielnego testowania różnych rozwiązań. Czasami udaje się w ten sposób obalić jakiś mit powielany między “specjalistami”, ale linki z allegro to wyjątek. Jeśli uda Ci się znaleźć jakąś ofertę publikacji artykułu, ok można sprawdzić, czy jest to coś warte, ale za wszelką cenę trzymaj się z daleka od promocji 1 000 000 000 linków za 29,99zł z gwarancją top 10 w 3 dni. Jest to w najlepszym wypadku tylko strata pieniędzy. Nawet jeśli jakimś cudem te linki poprawią twoją pozycję to ta bajka nie będzie trwała wiecznie. Przy którejś aktualizacji algorytmu Google zauważy, że linki z tego zakupu to śmieci i przestanie brać je pod uwagę. Często podnoszą się wtedy głosy narzekające na aktualizację algorytmów i szukanie przyczyn tajemniczych spadków w widoczności.

Jak ocenić, czy dany link jest wart swojej ceny

Ilu specjalistów, tyle opinii. Jedni będą kierować się parametrami domeny z różnych narzędzi, inni sprawdzą jej profil linków, jeszcze inni na pierwszym miejscu postawią architekturę informacji w danym serwisie.

Nie chcę narzucać nikomu swojego zdania, ale biorąc pod uwagę, że jest to wpis raczej nie dla specjalistów seo, a bardziej dla początkujących pozycjonerów i właścicieli stron, najprościej będzie kierować się ruchem na danej stronie i spójnością tematyczną.
Oczywiście ruch nie powie nam o tym jak domena jest podlinkowana, ani o tym jak linkuje wewnętrznie artykuły, ale pokaże nam czy Google uważa ją za wartościową i czy wpis który opublikujemy ktoś będzie miał szansę przeczytać.
Poza tym na wykresie ruchu bardzo dobrze widać, czy strona się rozwija, zwiększa swoje zasięgi i prawdopodobnie wartość z punktu widzenia seo, czy strona upada. Ewentualnie już upadła.

Powyższy screen to świetny przykład strony, z której nie chciałbym otrzymać linku i nie widzę sensu w poświęcaniu czasu na sprawdzanie jej parametrów.
Na marginesie, jest to przykład domeny reklamowanej na jednej z grup seo jako świetne miejsce do publikacji.

Jakich cen możemy się spodziewać?

Odpowiedzią na to pytanie powinien być link do którejś praformy pośredniczącej w zakupie linków. Ceny publikacji są bardzo zróżnicowane, zaczynając kilku złotych za linki w pakietach, przechodząc przez publikacje za kilkadziesiąt złoty, a kończąc na kilku tysiącach za link.
Wszystko zależy od siły domeny, ruchu jaki generuje, kategorii tematycznej w jakiej dana strona działa i tego ile jej właściciel chce zarobić 🙂

Czy można się obejść bez budżetu na link building?

Teoretycznie tak. Wszystko zależy od tego ile mamy czasu na dany projekt. Sposobów pozyskiwania odnośników jest wiele (więcej we wpisie o pozyskiwaniu linków), nie mając budżetu można bazować np. na wpisach gościnnych, czy aktywności na forach. Jakby na to nie patrzeć takie podejście jest bliższe filozofii Google, ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Jeśli samodzielnie nie przygotowujesz tekstów, publikacja gościnna też będzie kosztować, ktoś musi ten artykuł stworzyć.

Reklama
 

 

Reklama

13 thoughts on “Kupowanie linków – Czy? Gdzie? i za ile?

  1. Cześć, czy możesz się podzielić listą dobrych sklepów z linkami? Jak pisałeś, często zdarza się, że ich jakość jest taka sobie, a tych rzetelnych usługodawców jak na lekarstwo. Takie uzupełnienie listy myślę, że było by dobrym pomysłem z pożytkiem dla czytelników.

    1. Tego typu zakupy powinny być uzupełnieniem działań, a nie ich główną częścią. Tak na prawdę najlepiej opierać się o próbki i na ich podstawie wnioskować. Jeden sklepik może mieć dobre zaplecza pod kategorię A i jednocześnie słabe zaplecza pod kategorię B. Dla tego trudno przygotować listę top sklepów.

  2. Cos w tym jest. Ja bym dodał, żeby nie zwracać uwagi na oferty w których sprzedawca posługuje się PageRank-iem. Moim zdaniem ta osoba nie ma pojęcia o linkach a tym bardziej nie jest na bieżąco w branży.

  3. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że kupowanie linków i zlecanie działań link buildingowych jest popularne na polskim rynku SEO. Sądząc jednak po wpisach na blogach czy forach daleko nam jeszcze do jakości jaką oferują firmy na przykład z Niemiec. Myślę, że problem leży w budżetach, ponieważ na grupach Facebookowych można znaleźć sporo ogłoszeń o wykonaniu szeptanki za 2 czy 3 zł, co jest bardzo kuszącą ceną, na którą nabiera się dalej wielu specjalistów. Niestety, praktycznie nigdy wysoka jakość nie idzie w parze z postami za 2 zł i trzeba mieć tego świadomość.

    To samo dotyczy artykułów sponsorowanych. Jakość portalu na którym chcemy zlecić publikacje to jedno. Drugie to przygotowanie dobrego tekstu, który będzie wnosił wartość dodaną na stronie i budował popularność. W Polsce nadal mało kto zwraca na to uwagę, a większość “publikacji” wygląda jak nieco podbajerowane popularne precle.

    1. Zgadzam się, dodałbym też, że problem może leżeć w świadomości klientów. Po wdrożeniu zmian/poprawek na stronie, po pierwsze je widać, a po drugie efekty pojawiają się szybciej. W przypadku linków już tak nie jest. Część klientów nie zdaje sobie sprawy z tego jak ważny jest to element i chce go robić po kosztach.

  4. Konkretny i rzeczowy nie owijający w bawełnę wpis. Ze swojej strony dodałbym, że każdy pozyskany link jest kupowany! Czy to będzie link z komentarza, gdzie walutą jest dodatkowy content, czy z wpisu sponsorowanego gdzie po prostu się płaci konkretną kwotę + dostarcza content. Nawet jeśli uznamy, że pozyskuje się linki w sposób naturalny i inni linkują nasz content, to przecież to też jest “kupno linka”, gdyż te osoby / strony / domeny powołują się na tematyczne witryny i artykuły by wzmocnić swój content. Tak czy siak, jest to zawsze transakcja wiązana. Pozdrawiam.

  5. Dodałbym jeszcze forum PiO jako miejsce, gdzie można znaleźć interesujące oferty dotyczące linkowania, niekoniecznie te same co na grupach Facebookowych. Z linkowaniem w Polsce ogólnie jest problem, ciężko znaleźć dostawce dobrych linków, które będzie systematycznie dodawał linki wysokiej jakości i sam potrafił wyszukać odpowiednie miejscówki. Inna sprawa, że nie da się zrobić dobrego linkbuildingu za 2zł/post, a takie działania niestety zniszczyły polskie fora, które obecnie są zajechane spamem.

  6. Bardzo fajny artykuł. Jestem na początku tej drogi, więc każda informacja tego typu jest na wagę złota.
    P.S. Nie działa Twój link do Linkhouse. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *